Przygody Piotra Żbika (chociaż naprawde on sie troche inaczej nazywa)
Firma w której pracuję zajmuje się miedzy innymi szkoleniami dla niepełnosprawnych. I głównym szkoleniowcem od tej roboty jest niejaki Piotr Żbik, człowiek sporej dobroci, stoickiego spokoju i zgodnie ze swoimi niewzruszonymi zasadami
Przygoda pierwsza (niekoniecznie chronologicznie)
No wiec, wybrał się Piotruś na szkolenie do Przemyśla.........................
A na Automape, Piotruś, to Cie nie stać?
W tym odcinku Piotrek chciałby sie z jakąś kobietą umówic...
Pojechał Piotrek na zajęcia aż pod Lubaczów
Nie zawsze test to co sie wydaje.....
Smerf Pracuś Piotrowi nie zaimponuje
Proszę pani, jedynie w środę mogę, kiedy indziej nie da rady….